czwartek, 10 stycznia 2013

Niebiesko.

Dzisiaj naszła mnie ochota na grubą kreskę. A gdy sięgnęłam po cień do powiek  z paletki Manly, byłam naprawdę miło zaskoczona. Bardzo dobrze napigmentowany, jak nie z tej paletki. ;P



wtorek, 8 stycznia 2013

Nowe palety.

Oto moje kosmetyczne prezenty na gwiazdkę. :3 Dostałam Paletę Manly i Sleek. Pierwsza ma 120 cieni w bardzo ładnych kolorach. Szczególnie podobają mi się odcienie perłowe. Całkiem ładnie wyglądają na powiece, jednak trzeba się trochę napracować, żeby osiągnąć taki efekt. Warto najpierw rozbielić powiekę korektorem, ponieważ pod cieniami lekko prześwituje skóra. Jeżeli chodzi o matowe, to już zależy od odcienia, jedne się lepiej trzymają, inne gorzej. Ale ogólnie jestem zadowolona z tego nabytku. ; ]











 Druga paleta to Sleek PPQ Me, Myself & Eye. Nie wszyscy są zwolennikami Sleeków, ja je uwielbiam, szczególnie perły, z matami różnie bywa. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, mają trochę kremową konsystencję, dzięki czemu dobrze się je aplikuje i naprawde dobrze się trzymają.






niedziela, 6 stycznia 2013

No to może dodam jakiś mejkap. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że są w nim błędy (źle zrobione brwi, zła kreska, itd.), ale do niedawna byłam samoukiem. Pewnych zasad nie znajdzie się w internecie, a do końca szkoły zostało mi pół roku. Jednak bardzo się staram i gwarantuję, że tych błędów jest coraz mniej.Jak widzicie - na niektórych zdjęciach brwi są już ogarnięte - czyli zdjęcia są nowsze. ;P Miałam duży problem z nimi - wiedziałam, jak powinny wyglądać, ale nie umiałam tak zrobić. teraz już wiem, że to przez zbędne włoski poza linią rzęs.Już nie skupiam się wyłącznie na oczach, cała twarz musi być "zrobiona". Wrzucę kilka fotek, być może kiedyś dodam poprawione wersje. Przyjmijmy więc, że to są szkice.

Cienie: Sleek, paletka Acid, eyeliner - Gosh.
Cienie: Catrice, eyeliner w żelu - Essence.
Cienie - Catrice, eyeliner Gosh.
Cienie: Kobo, Inglot, Catrice, Sleek.
Cienie: Catrice, Sleek, eyeliner Essence.
Cienie: Sleek, paletka Acid.
Od takiego makijażu zaczęłam zabawę. ;]
Półmetek, 2010.
Cienie L'oreal, Sleek, Kredka do oczu - Avon, Eyeliner - H&M.
Castle Party 2011,  na dzień drugi.
Castle Party 2011, dzień pierwszy.
Cienie: Sleek, paletka Acid.
Cienie matowe - L'oreal.
Cienie: Sleek, paletka PPQ Me, Myself & Eye, prezent na święta. :3

Ten oraz dwa poniższe makijaże zostały wykonaną paletą Manly, którą także dostałam od Mikołaja. Niedługo się pochwalę nowymi nabytkami. ;D


wtorek, 1 stycznia 2013

Na początek.

Nie za bardzo wiem, od czego zacząć. Od niedawna mieszkam sobie we Wrocławiu. Uwielbiam muzykę (lastfm.pl/nierAdA), swego czasu zawzięcie uczyłam się grać na gitarze, jednak stwierdziłam, że nie zostanę kimś specjalnym w tej dziedzinie, jednak odkryłam, że bardziej nadaję się do czegoś innego. Jako że odkąd pamiętam, uwielbiam kosmetyki i wszystko co z nimi związane, a wiele osób chwali moje makijaże, stwierdziłam, że to jest to, co chcę robić. Zostać kosmetologiem wizażystą, założyć salon i tworzyć sobie taką moją sztukę. Dlaczego sztukę? Niektórym może się wydawać, że "tapetowanie" twarzy to strata czasu i coś dla pustych laleczek, jednak mało kto zna moc dobrego wizażu, jak parę kresek może wydobyć czyjeś piękno. I to jest dla mnie sztuka - wydobyć owo piękno, a wraz z nim pewność siebie. Chciałabym więc podzielić się moimi "dokonaniami w tym zakresie. No i pomyślałam, że skoro jest coś, co kocham, to czemu nie? I takim sposobem znalazłam się w Akademii Wizażu i Stylizacji. A w październiku - liczę na to, że zostanę studentką kosmetologii. No a reszta? jakoś samo się ułoży. :]

Mam nadzieję, że blog nie będzie jakąś porażką. Niestety, nie dysponuję mega profesjonalnym aparatem, więc zdjęcia mogą wychodzić różnie. No ale to już nie moja wina, mam nadzieję, że to nie zaważy aż tak bardzo o zawartości wpisów.